zamek Bobolice jura

Zamek Bobolice i jego historia

Czas czytania:4 minut/y, 12 sekund/y

Zbudowany przez króla Kazimierza Wielkiego, niedawno był ruiną. Odrestaurowany, właśnie powraca do swej świetności sprzed wieków

Zamek Bobolice – zamek królewski zbudowany w połowie XIV w. na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej, we wsi Bobolice w województwie śląskim. Leży na stromym, skalistym wzgórzu (360 m n.p.m.). Z oryginalnego zamku do naszych czasów ocalała jedynie górna część warowni (co najmniej dwukondygnacyjny budynek mieszkalny z pozostałościami cylindrycznej baszty). Do zamku prowadził most zwodzony ponad suchą fosą, a całość otaczały mury z blankami, zbudowane z miejscowego białego wapienia.

Królewski Zamek Bobolice został zbudowany przez Króla Polski Kazimierza Wielkiego, najprawdopodobniej ok. 1350-1352 roku. Należał do systemu obronnego zachodniej granicy państwowej Królestwa Polskiego. Miał bronić od najazdów ze strony Śląska, będącego terytorium granicznym Królestwa Czech. Zamek jest częścią fortyfikacji zwanych Szlakiem Orlich Gniazd. W roku 1370, ówczesny król Polski Ludwik Węgierski, nadał zamek swojemu bratankowi Władysławowi Opolczykowi. Ten, 9 lat później przekazał go swemu dworzaninowi Andrzejowi Schóny z Barlabas (zwany Andrzejem Węgrem), który zamek przekształcił w zbójecką twierdzę. Rozbójniczy proceder ukrócił król Władysław Jagiełło, który w 1391 r. włączył zamek z powrotem do dóbr królewskich, jednak pozwolił Andrzejowi nadal nim władać. Po jego śmierci zamek odziedziczyła jego córka Anna, a po jej śmierci zamek podzielili między siebie jej syn Stanisław Szafraniec i jej drugi mąż Mściwój z Wierzchowiska herbu Lis wraz z dziećmi. Doprowadziło to do licznych konfliktów, które zakończył Piotr Szafraniec (bratanek Stanisława), który wykupił od Lisów ich połowę zamku w 1445 roku. Piotr Szafraniec wkrótce sprzedał zamek Florianowi z Knyszyna, który z kolei sprzedał go Andrzejowi Tresce, a jego rodzina sprzedała go Rzeszowskim. Następnym właścicielem w 1486 roku został Mikołaj Kreza z Zawady herbu Ostoja, którego rodzina władała zamkiem aż do roku 1625.

Podczas najazdu Maksymiliana III Habsburga na ziemie polskie w 1587 r. zamek został zdobyty przez jego wojska. Uległ on wówczas poważniejszym uszkodzeniom, został jednak szybko odbity przez wojska dowodzone przez Jana Zamoyskiego. W 1625 roku zamek przeszedł w ręce Myszkowskich herbu Jastrzębiec z pobliskiego Mirowa. W czasie potopu szwedzkiego, w 1657 roku, Szwedzi pod dowództwem generała Müllera mocno zniszczyli zamek. Następnymi właścicielami zamku zostali Męcińscy z Żarek, jednak po wojnach szwedzkich w XVII i XVIII w. zamek zaczął popadać w ruinę. Gdy w 1683 r. król Jan III Sobieski w drodze do Krakowa – miejsca koncentracji wojsk polskich przed odsieczą wiedeńską – zatrzymał się na Zamku Bobolice, jego orszak musiał nocować w namiocie. W XVIII w. zamek był tylko częściowo zamieszkały. Spis inwentarza Zamku z 1700 roku ukazuje jego dość kiepski stan. Pomimo prób ratowania Zamku popadał on w coraz większą ruinę. W XIX w. w podziemiach zamku znaleziono ogromny skarb. Poszukiwacze skarbów dopełnili reszty zniszczenia. Niektórzy do dziś wierzą, że nie odkryto jeszcze całości skarbu i główna jego część leży w tunelu łączącym Zamek Bobolice z Zamkiem Mirów. Po drugiej wojnie światowej mury zamku zostały częściowo rozebrane i posłużyły do budowy drogi łączącej Bobolice z Mirowem.

Pod koniec XX wieku, rodzina Laseckich – obecnych właścicieli Zamku – podjęła wyzwanie uratowania tego zabytku przed całkowitą zagładą. Na zlecenie przedstawicieli rodziny: senatora Jarosława W. Laseckiego i jego brata Dariusza Laseckiego, przy pomocy polskich naukowców i ekspertów, przeprowadzono prace archeologiczne, zabezpieczające i rekonstrukcyjne, mające na celu uratowanie tego zabytku. Oficjalne otwarcie zamku miał miejsce we wrześniu 2011 r.

Legendy

• XV-wieczne kroniki mówią o przedstawicielu rodu Krezów, który porwał i więził w bobolickim zamku swoją bratanicę. Podobno do dziś straszy ona na murach warowni jako biała dama.
• Istnieje także legenda mówiąca o dwóch braciach bliźniakach, właścicielach zamków w Mirowie i Bobolicach. Według ludowych podań wykopali oni tunel między dwoma warowniami, aby móc częściej ze sobą rozmawiać w odosobnieniu, bez udziału świadków. Pewnego dnia weszli oni w posiadanie wielkiego skarbu – ukryli go w tunelu, a na straży postawili odrażającą czarownicę, odstraszającą swym wyglądem potencjalnych złodziei. Bracia doskonale się rozumieli i gotowi byli zrobić dla siebie wszystko. Ich przyjaźń została jednak wystawiona na ciężką próbę, gdy jeden z nich przywiózł z wyprawy wojennej piękną dziewczynę. Podejrzewając brata bliźniaka o podkochiwanie się w kobiecie, zamknął ją w podziemiach obok wspomnianego skarbu. Pewnego razu, pod nieobecność czarownicy, która wieczorami udawała się na sabat na Łysej Górze, nakrył parę kochanków w skarbcu. Rozgniewany zamordował brata, a dziewczynę zamurował w lochach zamku. Do dziś ma ona straszyć na zamkowej baszcie.
• W XIX w. w podziemiach warowni znaleziono ogromny skarb. Istnieje przypuszczenie, że jego część może znajdować się we wspomnianym w legendzie tunelu między Bobolicami a Mirowem.
Na podstawie: Wikipedia

• • •
Wesoły Wieżowiec (Happy Tower) – na zdjęciu obok zamku, to symbol wymyślonej w Polsce międzynarodowej organizacji o nazwie Partia Dobrego Humoru (Good Humor Party) i jej przenośna „siedziba”. Projekt artystyczny satyryka Szczepana Sadurskiego będący parodią mody na selfie, wystartował w Nowym Jorku, w październiku 2012 r. W ciągu czterech kolejnych lat Wesoły Wieżowiec odwiedził ponad 500 miejsc, w kilkudziesięciu krajach, na wszystkich kontynentach. Do zabawy może włączyć się każdy, ścigając z Internetu plik do wydrukowania, wycinając i sklejając, a potem fotografując Wesołego Wieżowca w kolejnych ciekawych miejscach. W nagrodę – przesłana pocztą legitymacja Partii Dobrego Humoru. Patronem medialnym akcji jest Sadurski.com, pisały o niej media z różnych krajów.

Informacja na Sadurski.com od kwietnia 2011

Janusz Grabowski aktor Ferdek Kiepski Poprzedni post Świat według Kiepskich – ciekawostki
prawo satyra satyrycy dowcipy o prawnikach prawnicy adwokaci humor adwokat sąd sądowe Następny post Polska. Prawo i satyra-1